Reklamy
Reklamy
Reklamy
024f_3647
OcalSiebie.pl

Mimo że autyzm i schizofrenia są z definicji odrębnymi kategoriami diagnostycznymi, niektórzy dorośli z autyzmem przypominają – przynajmniej na poziomie pewnych zachowań – pewien typ chorych na schizofrenię. Ostatecznie Bleuer, który wprowadził termin „schizofrenia” na określenie choroby niektórych swoich pacjentów, jest również autorem pojęcia „autystyczny” na opisanie pewnych szczególnych zaburzeń funkcjonowania społecznego i myślenia tychże pacjentów

Niewątpliwie istnieją podobieństwa między autyzmem a tak zwanymi objawami schizofrenii. Np. kanadyjskie badaczki, Mary. M. Konstantareas i Terri Hewitt (2001), porównały grupę mężczyzn dotkniętych autyzmem z grupą chorych na schizofrenię, posługując się dostępnymi obecnie rzetelnymi skalami do oceny konkretnych objawów. Wielu badanych z obu grup mówiło w niewielkim stopniu lub wcale, nie używało ekspresji mimicznej i nie przejawiało zainteresowania kontaktem i komunikacją społeczną. Nic więc dziwnego, że odróżnienie autyzmu od schizofrenii może być trudne, gdy dana osoba jest diagnozowana po raz pierwszy w wieku dorosłym i nieznany jest przebieg jej rozwoju.

Autyzm najczęściej rozpoznaje się we wczesnym okresie rozwoju i wtedy nie powinno dojść do podobnej pomyłki. Emil Kraepelin, pierwszy psychiatra, który opisał zaburzenie nazywane obecnie schizofrenią, pisał, że w badanej przez niego próbie, liczącej ponad 100 osób, w 94% przypadków pierwsze objawy choroby występowały po 15. roku życia. To wyraźna różnica w porównaniu z początkiem autyzmu. Czas pojawienia się pierwszych objawów zaburzenia ma zasadnicze znaczenie. Zaburzenie, które wpływa na normalny przebieg rozwoju od chwili narodzin albo nawet wcześniej, nie jest tym samym zaburzeniem, które dotyka dojrzały organizm. Np. wrodzona głuchota prowadzi do zmian w mózgu i w umyśle, które mają konsekwencje dla wielu aspektów rozwoju, jak choćby dla sposobu przyswajania języka. Zmiany te bardzo się różnią od tych, które są spowodowane głuchotą nabytą już po przyswojeniu mowy.

Co można powiedzieć o tych rzadkich przypadkach dzieci, które zapadają na schizofrenię jeszcze przed okresem dojrzewania? Prawie zawsze można je odróżnić od dzieci z autyzmem, a ich objawy przypominają objawy obserwowane u dorosłych schizofreników. Ustalono to już w 1971 roku w badaniu populacyjnym przeprowadzonym w Wielkiej Brytanii (Kolvin, Humphrey, McNay, 1971), a potwierdzono w badaniu przeprowadzonym w Nowym Jorku w 1984 roku (Green i in., 1984). Israel Kolvin i jego współpracownicy podali, że najmłodsze dziecko w ich próbie liczącej 24 dzieci ze zdiagnozowaną schzofrenią miało 6 lat i 7 miesięcy. U 80% badanych dzieci pierwsze objawy pojawiły się po ukończeniu 8 i pół roku. W tym wieku rozwój językowy i poznawczy jest już właściwie zakończony. Zasadnicze warunki osiągnięcia dorosłej kompetencji są już obecne, chociaż rzeczywiste funkcjonowanie podlega dalszej poprawie wraz ze zdobywaniem kolejnych doświadczeń. Schizofrenię dziecięcą można traktować łącznie ze schizofrenią u dorosłych. Nie ma powodu, by mylić ją z autyzmem.

O ile pacjenci z negatywnymi objawami schizofrenii przypominają osoby autystyczne, o tyle nie można tego powiedzieć o pacjentach z objawami pozytywnymi. Najbardziej charakterystyczne pozytywne objawy schizofrenii to słyszenie głosów i przekonanie o występowaniu w otoczeniu ważnych przekazów dotyczących danej osoby. Są to subiektywne doznania, ale pacjent jest w stanie przekazać je innym. Relacje osób autystycznych, które opisały swoje doświadczenia, są zupełnie inne. Pozytywne objawy schizofrenii mogą jednak wystąpić w autyzmie, w rzadkich przypadkach zaobserwowano np. występowanie urojeń paranoidalnych.

Wciąż odkrywamy ukryte związki łącząc i e autyzm ze schizofrenią. Coraz częściej schizofrenię charakteryzuje się jako zaburzenie rozwojowe, którego specyficzne wczesne oznaki można dostrzec z perspektywy czasu. Oznaki te wskazują na dysfunkcję płata czołowego mózgu i występują również w autyzmie (Elvevag, Goldberg, 2000), [U. Firth, 2015].

źródło: Uta Frith „Autyzm Wyjaśnienie tajemnicy”, GWP, Sopot 2015

#arkusz #ASD #Asperger #AspieZaklinaczka #autyzm #czytanie #dostosowanie #edukacja #emocje #IPET #kolorowanie #komunikacja #lekcja #logopedia #metody #MikiLittleAspie #mindfulness #motoryka #mowa #pedagog #percepcja #pozytywnyprzekazwspektrum #premium #program #przedszkolak #przedszkole #rewalidacja #rozwój #scenariusz #scenariusze #sensoryka #SI #sposoby #społeczne #SylwiaBagińska #szkoła #terapia #uczeń #umiejętnościspołeczne #uwaga #uważność #zabawa #zajęcia #ZespółAspergera #ćwiczenia

Reklamy
Reklamy



#arkusz #ASD #Asperger #AspieZaklinaczka #autyzm #czytanie #dostosowanie #edukacja #emocje #IPET #kolorowanie #komunikacja #lekcja #logopedia #metody #MikiLittleAspie #mindfulness #motoryka #mowa #pedagog #percepcja #pozytywnyprzekazwspektrum #premium #program #przedszkolak #przedszkole #rewalidacja #rozwój #scenariusz #scenariusze #sensoryka #SI #sposoby #społeczne #SylwiaBagińska #szkoła #terapia #uczeń #umiejętnościspołeczne #uwaga #uważność #zabawa #zajęcia #ZespółAspergera #ćwiczenia

Jedna odpowiedź do „Autyzm a schizofrenia”

  1. Awatar tosing
    tosing

    właściwie autyzm i schizofrenia są dokładnie takie same- dochodzi do realnego porażenia wrażliwości. W schizofrenii dochodzi dodatkowo do zabirzeń, które są określane jako choroba, poważnych. Jeżeli chodzi o winę, to pewne sytuacje są problemem. Tak więc zwykle dochodzi do problemu. Ale społeczeństwo jako zdrowe zawsze za wszystko odpowiada- nie wykazuje dobrej woli, chęci. Zmuszanie do niechcianych rzeczy jest przeciez błedem. W każdym razie każdy potrzebuje komfortowych kontaków społecznych, w praktyce leków aktywizujących. Jednak właśnie kontakty(niektóre, wiekszość) są problemem i przeciążeniem i stąd ich unikanie. Apropo głosów- czy są, czy nie ma, nigdy nie wiadomo.

    Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz

Reklamy