
„Mity na temat niezdolności dzieci autystycznych do rozwoju intelektualnego doprowadziły do powstania stereotypów na temat efektywności pewnych programów terapii. Personel medyczny i rodzice mogą więc skłaniać się ku wyborowi programu leczenia, który koncentruje się na powtarzalnych ćwiczeniach mogących uczyć dziecko określonych umiejętności, takich jak dopasowanie i sortowanie przedmiotów według kształtów. Pokusa wybrania takiego programu jest tym większa, im mniejsze postępy czyni dziecko lub jeśli nie czyni ich wcale. Im bardziej jednak dziecko skupia się na powtarzalnych czynnościach, tym jego zaangażowanie lub postępy w budowaniu kontaktów mogą być wolniejsze, a nawet mogą zanikać.
Zwolennicy powtarzalnych ćwiczeń, takich jak dopasowywanie przedmiotów według kształtów, uważają, że czynności te uczą dzieci klasyfikacji. Niemniej te z nich, które – jak można było zaobserwować – czyniły bardzo powolne postępy, kiedy wykonywały takie powtarzalne ćwiczenia, wcale nie uczyły się klasyfikacji. Chociaż mogą się one w ten sposób nauczyć realizowania jakiegoś zadania, najczęściej nie są w stanie odpowiednio zaklasyfikować nowego koloru czy kształtu ani pokazać, że rozumieją różnice na przykład pomiędzy kwadratem a kółkiem. Równie ważne jest to, że nie istnieją nieodparte dowody na to, że tego typu powtarzalne ćwiczenia pozwalają osiągać podstawowe kamienie milowe funkcji poznawczych. Specyficzne zadania wykonywane w ramach tych ćwiczeń zostały kiedyś wybrane, ponieważ utrwalały czynności, które wiele dzieci umiało wykonać, stąd założenie, że warto ich nauczyć dzieci z zaburzeniami rozwoju. Niemniej znaczna część tych umiejętności, które dzieciom bez zaburzeń przychodzą z łatwością, jest najprawdopodobniej wynikiem opanowania przez nie podstawowych funkcji poznawczych, języka i rozwoju społecznego. Lata praktyki nauczyły nas, że jeśli dzieci czynią niewielki postęp lub nie czynią go wcale, najlepszym rozwiązaniem jest podwojenie wysiłków skierowanych na podstawy rozwojowe. Bardziej intensywna, udoskonalona praca nad nimi, uwzględniająca niepowtarzalny profil biologiczny danego dziecka pomaga zoptymalizować tempo postępów tego dziecka, nawet jeśli są one powolne i stopniowe.”(S. I. Greenspan, S. Wieder 2014).
żródło: Stanley I. Greenspan, Serena Wieder „Dotrzeć do dziecka z autyzmem” Jak pomóc dzieciom nawiązywać relacje, komunikować się i myśleć, Metoda Flooortime, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2014