Dyspraksja rozwojowa to dysfunkcja mózgu, która utrudnia organizację bodźców dotykowych – a czasami przedsionkowych i proprioceptywnych – zakłóca zdolności planowania motorycznego. Słowo „rozwojowa” wskazuje na to, że problem zaczyna się we wczesnym dzieciństwie i wpływa na rozwój dziecka.
Nie jesteśmy w stanie dostrzec słabej integracji sensorycznej, ale widzimy słabą koordynację ruchową. To dlatego dyspraksja wydaje się problemem motorycznym, podobne jak pozostałe rodzaje zaburzeń integracji sensorycznej sprawiają wrażenie kłopotów z nauką. Nie widzimy samego problemu, tylko jego fizyczne przejawy. Jeśli staramy się pomóc takim dzieciom, musimy pamiętać, że problem leży w ich wnętrzach – w tym, jak ich mózgi przetwarzają bodźce.
Przejawy dyspraksji
Dziecko z dyspraksją ma ogromne problemy z planowaniem motorycznym, więc przy każdym zadaniu poświęca na nie zbyt wiele czasu i energii. Starając się nauczyć jakiejś gry lub poznać jakiś sport, takie dziecko musi planować ruchy wciąż od nowa, ponieważ umiejętności, których chce nabyć „się nie przyjmują”. Chce się nauczyć i bardzo się stara, ale jego schemat ciała nie mówi mu, jak ma się uczyć.