Reklamy
Reklamy
Reklamy

Zgodnie z zaleceniami terapeutów, powinniśmy zacząć od namówienia dziecka do spróbowania minimalnej ilości nowej potrawy – może to być sam czubek łyżeczki.

Kiedy zje już mikroskopijną porcję, możemy dać mu gryza czy łyżkę jego ulubionego jedzenia.


Reklamy
Reklamy
Reklamy

2 odpowiedzi na „Autyzm – wprowadzanie nowej potrawy”

  1. Awatar Nerd
    Nerd

    Nie wiem, jak z tym odczulaniem, ale pojawia się coraz więcej publikacji sugerujących, że te wszystkie odczulania to pic na wodę. W skrajnych sytuacjach, gdy ktoś przejawia chociażby odruch wymiotny w odpowiedzi na konsystencję, smak lub zapach, to będzie się to utrzymywać przez całe życie. Czy to źle? Jeśli nie prowadzi do niedoborów pokarmowych, to nawet nie warto tym sobie głowy zawracać, bo za czyje grzechy się katować? I tak zauważam, że znaczna część ludzi w spektrum staje się w dorosłości strasznie agresywna, nienawistna, uparta a na wszelkie sugestie, że coś mogliby robić inaczej odpowiadają furią i przemocą. Cholernie ciężkie charaktery. Nie dziwię się takim ludziom, że w pewnym momencie dochodzą do wniosku, że celem życia jest wyłącznie własna przyjemność.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Awatar sylwiaiwan

      Moim zdaniem, jeśli konsystencja nie pasuje – to nic nie pasuje. Nie wolno zmuszać do jedzenia – ale warto zachęcać, np. jeśli dziecko w ogóle (tak jak mój młodszy syn) nie chce jeść owoców ani warzyw. Niestety , jak na razie nic nie wskórałam xD …ale innym się udaje, podobno

      Polubienie

Skomentuj

Proszę zalogować się jedną z tych metod aby dodawać swoje komentarze:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: