Według Greenspan i Wieder historia leczenia autyzmu przedstawia obraz dzieci w pewnym sensie pozbawionych kontroli nad sobą biegających w kółko bez celu, uderzających głową w ścianę, powtarzających wszystko, cokolwiek usłyszały, lub po prostu siedzących samotnie w kącie i trzęsących się.
Taki obraz zamkniętych w sobie, poddających się samostymulacji dzieci nie odzwierciedlał, czym w rzeczywistości jest ASD. Wiele dzieci z ASD w przeszłości najprawdopodobniej w ogóle nie zostało zdiagnozowanych, gdyż nie miały wspomnianych wyżej bardziej ekstremalnych objawów. Ponieważ uważano, że miały one trudności w nauce, dzieci z ASD w większości nie były leczone bez głębszego rozumienia ich problemów.
Później pojawiło się podejście behawioralne (ABA i Dyskretne Programy Szkolenia), które opierały się na założeniu, że pewne zachowania typowe dla autyzmu można było zmieniać przez nagradzanie zachowań pożądanych i ignorowanie niepożądanych (a we wczesnych etapach stosowania tej metody czasem również przez używanie wzmocnienia negatywnego). Wraz z tym podejściem obraz autyzmu uległ zmianie, ukazując dzieci siedzące przy biurku i uczące się podporządkowywać żądaniom, oraz wkładać klocki w otwory o odpowiednich kształtach, dopasowywać je, powtarzać dźwięki lub naśladować gesty. Dzieci z autyzmem zaczęto więc postrzegać jako istoty, które mogły się nauczyć zachowań społecznie akceptowalnych w wyniku zapamiętywania, ale nie te które potrafiłyby się angażować w spontaniczne i kreatywne interakcje społeczne oraz myślenie (Greenspan i Wieder, 2014).
Wyzwaniem, jakie zrodziło się na skutek wieloletniego stosowania podejścia behawioralnego, jest pomoc dzieciom w przenoszeniu wyuczonego zachowania z jednej sytuacji do szerszego kontekstu – w szczególności do sytuacji, których się nie spodziewają. Wymaga to kreatywnego i refleksyjnego myślenia oraz umiejętności dokonywania sądów – zdolności bardzo trudnych do nauczenia się przez dzieci poddawane intensywnej terapii behawioralnej. Tego typu metody ograniczyły rozwój wielu dzieci.
[…] Wraz z nowymi metodami rozwojowymi obraz autyzmu ponownie się zmienił. Rozumiemy go teraz jako nieustanny proces, w którym wszystkie dzieci mogą zacząć nawiązywać serdeczne relacje i zachowywać się celowo, chociaż ich funkcje językowe i myślenie mogą się rozwijać w różnym stopniu, w zależności od zaburzeń neurologicznych oraz rodzaju i intensywności programu terapii któremu są poddawane.
Szkoły
Szkoły zmagają się z dylematem, który z tych trzech obrazów autyzmu zaakceptować i w jaki sposób połączyć obraz, jaki wybiorą, z tradycyjnym postrzeganiem roli edukacji. Z historycznego punktu widzenia edukacja miała na celu wykształcenie określonych umiejętności, takich jak czytanie, pisanie i arytmetyka – w jaki sposób pogodzić to podejście z pracą z dziećmi, które przychodzą do szkoły z elementarnymi brakami w zakresie budowania relacji i komunikacji z innymi albo umiejętności sensownego myślenia? Aby być częścią środowiska szkolnego, dziecko musi umieć nawiązywać relacje z innymi. Czytanie, pisanie i arytmetyka wymagają podstawowych umiejętności myślenia i komunikacji; nie jest rzeczą prostą zintegrowanie dzieci, które tych podstaw nie mają (a które zwykle ich rówieśnicy opanowują, zanim rozpoczną naukę w szkole) ze środowiskiem klasy szkolnej.
[…] W niektórych szkołach i programach edukacyjnych zaakceptowano podejścia behawioralne w nadziei, że w ten sposób uda się przynajmniej nauczyć dzieci zachowania odpowiedniego do warunków szkolnych – siedzenia w ławkach, wykonywania zadań, dopasowywania kształtów i liczenia obrazków znajdujących się w ramce oraz odnajdywania odpowiadającej im liczby w kolumnie obok. Takie stanowisko ułatwia pomiar osiąganych postępów: np. dziecko może dopasować sześć kształtów więcej niż dwa miesiące wcześniej. Czy jednak to podejście rzeczywiście pomaga dzieciom przezwyciężyć podstawowe problemy związane z ASD i wykształcić umiejętności, jakich potrzebują?
Biorąc pod uwagę nowe rozumienie autyzmu, zadaniem szkoły powinno być, oprócz opanowywania przedmiotów szkolnych, umożliwienie dzieciom z ASD budowania znaczących relacji z innymi, kreatywnego używania języka i pojęć oraz abstrakcyjnego myślenia (Greenspan, Wieder, 2014).
źródło: S. I. Greenspan, S. Wieder „Dotrzeć do dziecka z autyzmem”, WUJ, Kraków 2014
#arkusz #ASD #Asperger #AspieZaklinaczka #autyzm #dostosowanie #edukacja #emocje #grupa #IPET #komunikacja #lekcja #logopedia #metody #MikiLittleAspie #motoryka #mowa #pedagog #percepcja #program #przedszkolak #przedszkole #psycholog #rewalidacja #scenariusz #scenariusze #sensoryka #SI #sposoby #społeczne #szkoła #terapia #uczeń #umiejętnościspołeczne #uwaga #uważność #wskazówki #ZA #zabawa #zaburzenia #zajęcia #ZespółAspergera #zmysły #ćwiczenia Autyzm

- Rejestr bieżący ucznia z autyzmem w szkole
- Monitorowanie postępów w szkole – autyzm
- Dziecko z autyzmem w grupie neurotypowych dzieci
- Współpraca z rodziną ucznia z autyzmem, zespołem Aspergera
- Nauczyciel wspomagający – nauczanie zdalne
- Scenariusz lekcji o autyzmie dla uczniów klas IV – VI, pdf
- Funkcjonowanie emocjonalno-społeczne dziecka z zespołem Aspergera w klasie
- LUM – arkusz obserwacji dziecka z autyzmem
- Autyzm i zespół Aspergera – wskazówki dla nauczyciela
- Zespół Aspergera – dostosowanie wymagań edukacyjnych – wskazówki do pracy z uczniem
- Świat oczami dzieci ze spektrum autyzmu – film
- Przykładowe oceny opisowe ucznia
- Zajęcia w szkole, autyzm – lista kontrolna, ocenianie
- Publikacje i materiały edukacyjne autyzm i zespół Aspergera
- Spektrum autyzmu – myślenie logiczne, wskazówki
- Ocena opisowa
- Spektrum autyzmu – Projekty i prace zaliczeniowe
- Dzień Świadomości Autyzmu – scenariusz zajęć
- Przykładowa opinia o uczniu


