Reklamy
Reklamy
shutterstock_137305268

Jak nauczyć nasze dziecko gospodarowania pieniędzmi?

Według doświadczeń autorów książki pt. „Sposób na trudne dziecko” wynika, że dziecku potrzeba czasu, by nauczyć się gospodarować pieniędzmi. Najlepiej zacząć od piątego roku życia (Thomas Phelan).

„Początkowo dziecko wydaje wszystko od razu, po jakimś czasie stara się „chomikować” każdą złotówkę, by powoli dojść do rozsądnego gospodarowania posiadanymi zasobami. Lepiej, by zaczęło się tego uczyć szybciej niż później.

Najpierw żetony

Dla części dzieci dobrym sposobem nauczenia się gospodarowania pieniędzmi może być wcześniejsze wprowadzenie systemów żetonowych i nauka zbierania żetonów w słoiku na większą nagrodę. Czasami możemy wykorzystać takie okazje, jak wakacyjny wyjazd – np. dajemy dziecku co rano 2 zł i na prośbę: „Kup mi tę muszelkę”, możemy powiedzieć konsekwentnie: „Masz swoje pieniądze, sam decyduj, na co je wydasz”(Kołakowski, Pisula 2016) […]

Kieszonkowe jest przywilejem (nagrodą) ilościową, czyli możemy go zmieniać na wiele różnych sposobów – nie tylko dawać lub odbierać, ale także uzależniać jego wysokość od pożądanych lub negatywnych zachowań dziecka.

Przygotowując dziecko do tego, że będzie otrzymywało kieszonkowe, warto omówić i zapisać najważniejsze zasady dotyczące tej domowej umowy:

  1. Wysokość kieszonkowego.
  2. Co jaki czas będzie wypłacane? U młodszych dzieci warto, by nie było to zbyt rzadko – lepiej, by dziecko otrzymywało tygodniówkę niż wypłatę za miesiąc.
  3. Co dziecko ma finansować ze swojego kieszonkowego – z zastrzeżeniem, że rodzice tych rzeczy już nie będą finansować.
  4. Wszystkie inne rzeczy dalej finansują rodzice – raczej będą coś kupować, niż dawać na to pieniądze.
  5. W przypadku starszych dzieci istnieje możliwość, że jeśli zaoszczędzą jakąś sumę pieniędzy na upragnioną rzecz, to rodzice dołożą im resztę.

W proponowanym modelu kieszonkowe składa się z dwóch części. W pakiecie przywilejów dziecko otrzymuje podstawową sumę kieszonkowego, ale może ją zwiększać za wykonanie dodatkowych zadań (jeden z rodzajów nagrody). Natomiast Heininger i Weiss (2005) proponują rozbicie kieszonkowego dzieci na trzy części:

  • 50% jako nagroda za pożądane zachowania.
  • 30% jako wkład w prace domowe.
  • 20% dziecko dostaje bezwarunkowo, by nauczyć się cenić wartość pieniądza.

Sposób amerykański

W amerykańskich propozycjach tej metody (np. Weiss, Phelan) część kieszonkowego dzieci dostają za wykonanie domowych obowiązków (karmienie kota, sprzątanie w kuwecie, wyjście z psem itp.) Gdybyśmy zdecydowali się na takie działanie, zawsze, gdy to my musimy wykonać daną czynność (bo nasza pociecha o niej zapomniała), potrącamy dziecku z kieszonkowego, mówiąc mu: ” Mam dla ciebie dwie wiadomości – dobrą i złą. Dobra – jeśli czegoś nie zrobisz, zrobimy to za ciebie. Zła – będziesz musiał za to zapłacić ze swojego kieszonkowego”(Kołakowski, Pisula, 2016).

źródło: Artur Kołakowski, Agnieszka Pisula: „Sposób na trudne dziecko. Przyjazna terapia behawioralna”, GWP, Sopot 2016

#arkusz #ASD #Asperger #AspieZaklinaczka #autyzm #dostosowanie #edukacja #emocje #grupa #IPET #komunikacja #lekcja #logopedia #metody #MikiLittleAspie #motoryka #mowa #pedagog #percepcja #premium #program #przedszkolak #przedszkole #psycholog #rewalidacja #scenariusz #scenariusze #sensoryka #SI #sposoby #społeczne #SylwiaBagińska #szkoła #terapia #uczeń #umiejętnościspołeczne #uwaga #uważność #zabawa #zaburzenia #zajęcia #ZespółAspergera #zmysły #ćwiczenia Autyzm

Reklamy
Reklamy

Reklamy

Skomentuj

Proszę zalogować się jedną z tych metod aby dodawać swoje komentarze:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: