Komunikacja sprzyjająca pogłębionej wdzięczności
Współczucie jest ludzkim wyrazem nadmiaru. Moje ja przepełnione jest uczuciem, które jest tak duże, że przekracza granice ja.
Hildegarda z Bingen
Gdy zetknęłam się z ideami Porozumienia bez przemocy (PBP, ang. Nonviolent Communication), pierwszą rzeczą, która wzbudziła moje zainteresowanie, był sposób na odróżnienie uznania od podziwu, komplementów i aprobaty. Zafascynowały mnie jasne zasady mówiące, jak język może z jednej strony stymulować nasze możliwości wzbogacania siebie i innych, z drugiej zaś stanowić dla nich przeszkodę. Zastanawiałam się, jak sposób myślenia i komunikowania się może wpływać na współczucie. Cieszyłam się z poszukiwania środków, które pomogłyby mi przeżywać głęboką radość, oraz poznawania technik pozwalających wypracowywać postawę pełną wdzięczności.
Długo sprawdzałam działanie koncepcji mówiącej o tym, że gdy nasze potrzeby są zaspokojone, wdzięczność staje się naturalną reakcją. Raz po raz miałam okazję zauważyć, jak uznanie przypomina ludziom o drzemiącej w nich sile, dzięki której mogą pomagać innym w spełnianiu ich potrzeb. Nauczyłam się opisywać swoje uczucia, które wcześniej mogłam jedynie skomentować, mówiąc „To zbyt cudowne, by dało się wyrazić słowami”.
Poprzedni:
Wspaniale było zrozumieć dogłębnie potrzeby, które zostały spełnione i – za pomocą obserwacji – móc określić, co przyczyniło się do ich spełnienia. Zwiększyło to radość odczuwaną w pewnych sytuacjach, a także umocniło mój kontakt z innymi ludźmi, ponieważ mogłam podzielić się z nimi swoimi doświadczeniami zupełnie inaczej niż kiedyś. Odkryłam słowa, którymi mogłam powiedzieć innym, jakie znaczenie ma dla mnie to, co robią i mówią.
Celem PBP jest wypracowanie komunikacji międzyludzkiej, która sprawi, że w każdym obudzi się chęć, by zaspokajać potrzeby innych. Oznacza to nawiązanie relacji, w których ceni się potrzeby drugiego człowieka. Wzajemny szacunek i wolna wola są tu najważniejsze. Potrzebujemy ich bowiem, by efektywnie współpracować i skutecznie radzić sobie z konfliktami.
Twórca PBP, Marshall Rosenberg, chciał zrozumieć, dlaczego w pewnych sytuacjach niektórzy uciekają się do przemocy, podczas gdy inni reagują empatią. Odkrył, że przyczyna tkwi w sposobie myślenia i komunikowania się. W PBP chodzi przede wszystkim o to, jak chcemy żyć i odnosić się do życia, siebie samych i innych ludzi.Ideę PBP można streścić w trzech punktach:
Kontakt między ludźmi się zacieśni, jeśli założymy, że wszystko robimy po to, by zaspokoić swoje uniwersalne potrzeby.
Łatwiej przyjdzie nam nawiązanie kontaktu z innymi, jeśli założymy, że będą oni chcieli
wzbogacić nasze życie, robiąc to z wolnej woli.
Jeśli wyjaśnimy innym, które z naszych potrzeb zaspokoili, budząc tym samym naszą
radość, łatwiej im będzie przyjąć nasze uznanie.
Uznanie według zasad Porozumienia bez przemocy
By wyrazić uznanie zgodnie z ideą PBP, należy wyróżnić trzy rzeczy: zachowania, które przyczyniły się do naszego dobrego samopoczucia; potrzeba bądź potrzeby, które zostały zaspokojone; uczucia, które się pojawiły dzięki zaspokojeniu potrzeby lub potrzeb.
Mogą się one pojawiać w dowolnym porządku. Czasem wszystkie mogą zostać wyrażone uśmiechem lub zwykłym: „Dziękuję bardzo”. Jeśli jednak chcemy się upewnić, że nasze uznanie zostało przyjęte, warto nauczyć się je wyrażać słowami.
Oto cytat z książki Porozumienie bez przemocy. O języku serca Marshalla B. Rosenberga, w którym autor pokazuje, jak uzyskać od kogoś prawidłowo sformułowane, wzbogacające uznanie.
Po zakończeniu warsztatu jedna z uczestniczek podchodzi do mnie i mówi:
– Marshall, jesteś genialny!
MBR: Nie mogę z twojej pochwały wynieść aż takiej korzyści, jakiej byś mi życzyła.
Uczestniczka: Jak to? Dlaczego?
MBR: Nasłuchałem się w życiu całego mnóstwa epitetów, ale nie przypominam sobie, żebym czegokolwiek naprawdę się nauczył, kiedy mówiono mi, jaki rzekomo jestem. A ja chciałbym z twojej pochwały czerpać naukę i radość, do tego potrzeba mi jednak więcej informacji.
Uczestniczka: Na przykład jakich?
MBR: Przede wszystkim chciałbym wiedzieć, cóż takiego powiedziałem albo zrobiłem, co umiliło ci życie.
Uczestniczka: No, jesteś taki inteligentny.
MBR: Niestety, wygłosiłaś kolejny osąd, a ja wciąż nie wiem, co takiego zrobiłem, że
umiliłem ci życie.
Uczestniczka chwilę się zastanawia, potem jednak wskazuje notatki, które zrobiła w czasie warsztatu: O, popatrz – tu i tu. Chodzi mi o te dwie rzeczy, które powiedziałeś.
MBR: Aha, więc to za te dwa zdania chcesz mi podziękować.
Uczestniczka: Tak.
MBR: Chciałbym się teraz dowiedzieć, co czułaś, kiedy powiedziałem te dwie rzeczy.
Uczestniczka: Nadzieję i ulgę.
MBR: No to powiedz mi jeszcze, które z twoich potrzeb w ten sposób zaspokoiłem.
Uczestniczka: Mam osiemnastoletniego syna i zupełnie nie mogę się z nim porozumieć. Rozpaczliwie szukam wskazówek, które pomogłyby mi odnosić się do niego z większą miłością, i właśnie te dwie twoje wypowiedzi wskazały mi kierunek. Kiedy usłyszałem tę trójczłonową informację i dowiedziałem się, co właściwie zrobiłem, co uczestniczka warsztatu czuła i jakie jej potrzeby zostały zaspokojone – mogłem wraz z nią cieszyć się tą radosną okazją. Gdyby od razu wyraziła mi wdzięczność w języku PBP, mogłoby to zabrzmieć na przykład tak: „Marshall, kiedy powiedziałeś te dwa zdania (tu pokazując mi stosowne miejsce w notatkach), poczułam przypływ nadziei i wielką ulgę, bo od dawna szukam sposobu, żeby nawiązać kontakt z synem, a te dwie wypowiedzi wskazały mi kierunek.
źródło: Liv Larsson, Wdzięczność Najtańszy bilet do szczęścia…2020
#arkusz #ASD #Asperger #AspieZaklinaczka #autyzm #dostosowanie #edukacja #emocje #grupa #IPET #komunikacja #lekcja #logopedia #metody #MikiLittleAspie #motoryka #mowa #pedagog #percepcja #premium #program #przedszkolak #przedszkole #psycholog #rewalidacja #scenariusz #scenariusze #sensoryka #SI #sposoby #społeczne #SylwiaBagińska #szkoła #terapia #uczeń #umiejętnościspołeczne #uwaga #uważność #zabawa #zaburzenia #zajęcia #ZespółAspergera #zmysły #ćwiczenia Autyzm







