
Nie będzie żartem gdy powiem, że gliatilin działa podobnie jak koks, kokaina i to, ta z najwyższej półki – czysta nie zmieszana, parafrazując słowa Bonda.
Ale spokojnie, to inna substancja – gliatilin nie powoduje skutków ubocznych, mało tego jest najlepszym przyjacielem ucznia z tzw. trudnościami w nauce. W Polsce mało popularny, a szkoda, bo w przypadku dziecka z autyzmem, dysleksją i innymi „dys-ami” jest w stanie wyrównać szanse niejednemu dziecku. Poprawa widoczna jest praktycznie w każdej sferze związanej z zapamiętywaniem i przetwarzaniem informacji.
Dla mojego syna z otępiałością związaną z autyzmem we wczesnych latach szkolnych był wybawieniem. Przyspieszył proces nauki co w konsekwencji zaprocentowało lepszymi ocenami co pociągnęło za sobą wyższą samoocenę. Pomogło utrzymać się w masowej szkole. Wiem również, że gliatilin uchronił go również, przed trudnymi zachowaniami np. depresją, apatią, lękami, fobiami, tak często występującymi w autyzmie/ASD/ZA.
Oczywiście bezwarunkowe, nieustające, niezmienne i do samego końca; wsparcie rodziców plus gliatilin – tak powinna brzmieć prawidłowa formuła leczenia dziecka. (Wchodząc w słowo Bogusława Lindy)
(Rolę jaką odegrał gliatilin w terapii syna opisuję w: Farmakoterapia zaburzeń autystycznych część 3, należy przy tym nadmienić, że leki były podawane pod nadzorem doświadczonego neuropsychiatry).
Dlaczego cholina?
Gliatilin zawiera cholinę. „Żeby zrozumieć rolę choliny w organizmie, trzeba poznać pracę nerwów. W uproszczeniu wygląda to w ten sposób żeby impuls mógł przeskoczyć z jednego odcinka nerwu na drugi, musi w tym pośredniczyć szereg substancji, umożliwiających ten „skok”.
Impuls
Jedną z nich, najważniejszą, jest acetylocholina , a w niej cholina stanowi najważniejszy składnik. Gdy impuls chce dokonać takiego „skoku”,acetylocholina jest natychmiast podrzucana z „magazynu”, znajdującego się blisko zakończenia nerwu i niejako upoważnia impuls do przejścia z jednej komórki nerwowej do następnej. Naturalnie, czynność ta powtarza się wiele tysięcy razy i oczywiście bez naszej świadomości. Ale gdy acetylocholina nie działa, wywiązuje się groźna choroba – dyskineza, przy której człowiek zatraca zdolność koordynacji ruchów. W ciężkich stanach chorzy robią mimowolne grymasy twarzy, a leczenie jest bardzo trudne. Znane są doniesienia lekarzy, że można osiągnąć dobre rezultaty w leczeniu chorych na dyskinezę, wstrzykując im cholinę.
Także pacjenci cierpiący na depresję, bezsenność, osłabienie, utratę wagi, niepokój, tendencje samobójcze, czuli się o wiele lepiej po cholinie. U niektórych symptomy choroby znikają zupełnie. Depresja przechodzi u wszystkich (prof. dr hab. Julian Aleksandrowicz, I. Gumowska, 2002) […]
Inozytolu, choliny, biotyny itd. nie można uważać za jakieś „cudowne” środki, ale na pewno odgrywają one – jak inne witaminy – ważną rolę w utrzymaniu naszego zdrowia”.
źródło: prof. dr hab. Julian Aleksandrowicz, Irena Gumowska: „Kuchnia i medycyna”, WATRA, Warszawa 2002
#arkusz #ASD #Asperger #AspieZaklinaczka #autyzm #dostosowanie #edukacja #emocje #grupa #IPET #komunikacja #lekcja #logopedia #metody #MikiLittleAspie #motoryka #mowa #pedagog #percepcja #premium #program #przedszkolak #przedszkole #psycholog #rewalidacja #scenariusz #scenariusze #sensoryka #SI #sposoby #społeczne #SylwiaBagińska #szkoła #terapia #uczeń #umiejętnościspołeczne #uwaga #uważność #zabawa #zaburzenia #zajęcia #ZespółAspergera #zmysły #ćwiczenia Autyzm

















