Reklamy
Reklamy

Reklamy
249769_124930894255555_3713557_n

Mój syn w wieku 7 lat chodził do pierwszej klasy w masowej szkole. Nie wiedzieliśmy jeszcze, że ma ASD chociaż objawy nie pozostawiały wątpliwości:

– nie mówił – a gdy już zaczął to nic z tego nie można było zrozumieć,– nie ubierał się,

– nie pakował,

– nie sznurował,

– nie reagował na polecenia nauczycielki,

– zawsze nie wiedział co zadane,

– zawsze nie wiedział co było na lekcji,

– przeważnie nie wiedział co przynieść na następny dzień do szkoły a za to bezwzględnie była pała, więc jak ta głupia donosiłam: kasztany na ludziki, bibuły, plakaty, piórka, korki, sznurki… Obecna nauczycielka  – pani D. za każdym razem komentowała – „pani syn się nie nadaje do tej klasy, musi pani coś z nim zrobić…” Utwierdzając mnie ciągle w przekonaniu, że już bardziej nienadawać się nie można,

– zawsze niedokończone ćwiczenia na lekcji lub całkowity ich brak. Puste miejsca w zeszytach i kartach pracy krzyczały;” JUŻ PUŚCIEJ SIĘ NIE DA!” – na to pani D. : „on nie pracuje na lekcji a ja gratisowo nie będę do niego podchodzić…” (Piotrek był już opiniowany w poradni i z zaleceń wyraźnie wynikało, że trzeba mu pomagać w trakcie zajęć),

– zawsze po kłótni lub przepychance z kolegami; pani D. jak doktor śmierć – „on się bardzo dziwnie zachowuje, tym zachowaniem prowokuje bójki… proszę go zabrać z naszej klasy, nalegałabym żeby go odroczyć, przecież to dopiero drugi tydzień roku szkolnego…” Broniłam się mówiąc, że ciężko prowokować chłopców tym , że się stoi przy ścianie i wpatruje w jeden punkt (Piotrek nigdy nie był i nie jest agresywny – czasami tylko wybuchał krzykiem gdy biło go więcej niż trzech „chłopców”),

– zawsze kaszlący – pani D. znowu swoje:” tym kaszlem zaraża mnie i wszystkich uczniów w klasie”,

– zawsze gubił/zostawiał rzeczy w szkole, satysfakcja pani D. gdy zgubił kolejnego Pelikana (bo tylko tym umiał w miarę kaligrafować) – bezcenne…

– zawsze ostatni – niedościgniony  mistrz ostateczności; ostatni w przebieraniu, ubieraniu, pakowaniu, jedzeniu, pisaniu, rysowaniu, wypełnianiu… – łatwo się domyśleć co na to pani D.

Pani D. odeszła po półroczu na roczny urlop.

My szczęśliwie trafiliśmy wreszcie do neuropsychiatry bo czułam, że aktualna terapia u pani pedagog, psycholog oraz logopeda w jednym to tylko wyciąganie szmalu od naiwnych rodziców dysfunkcyjnych dzieci. Nikt ani ona ani wszechwiedzące panie w naszej poradni nie połączyły objawów z autyzmem. W niczym też nam nie pomogły.

Pisanie, czytanie, liczenie, przebieranie, pakowanie itp. wyćwiczyliśmy w domu a godzinkami przy stoliczku, „trenowaliśmy” ciągle słabo sprawną rączkę.

Mowa wskoczyła gdy neuropsychiatra przepisała leki. Reszta zaburzonych funkcji poprawiała się w dość szybkim tempie.

Wróciła nasza stara dobra neurologopedka i po ok pięciu latach intensywnych treningów w gabinecie i codziennej pracy w domu Piotrek mówi normalnie… Ma kolegów uczy się już w gimnazjum. NORMALNYM GIMNAZJUM.

Nie dajcie się wydalić z normalnej szkoły. Z niekompetentnymi nauczycielami będziecie użerać się, i w specjalnej, i w integracyjnej szkole – wszędzie ich pełno. Wiem, że każde dziecko ma w sobie taki wewnętrzny motor, który pcha je do przodu z niewyobrażalną siłą, i wierzę w to, że włącza się w nieprzewidywalnym momencie ich trudnego życia.

Nie przegapcie tego momentu.

Nie zaniżajcie im poprzeczki… Tam drzemie potencjał do , którego jeszcze nikt nie dotarł.

#arkusz #ASD #Asperger #AspieZaklinaczka #autyzm #dostosowanie #edukacja #emocje #grupa #IPET #komunikacja #lekcja #logopedia #metody #MikiLittleAspie #motoryka #mowa #pedagog #percepcja #premium #program #przedszkolak #przedszkole #psycholog #rewalidacja #scenariusz #scenariusze #sensoryka #SI #sposoby #społeczne #SylwiaBagińska #szkoła #terapia #uczeń #umiejętnościspołeczne #uwaga #uważność #zabawa #zaburzenia #zajęcia #ZespółAspergera #zmysły #ćwiczenia Autyzm

Reklamy

Reklamy
Reklamy
Reklamy

4 odpowiedzi na „„On się nie nadaje do normalnej szkoły…””

  1. Awatar Elżbieta
    Elżbieta

    Jakie dostał leki od Psychiatry?

    Polubienie

    1. Awatar sylwiaiwan

      Cerebrolisin, Gammalon i Gliatilin – wpisz w moją wyszukiwarkę. Pozdrawiam 🙂

      Polubienie

  2. Awatar Iwona Rytczak-Gruszka
    Iwona Rytczak-Gruszka

    Jakbym czytała o moim synku,zdiagnozowany w wieku 8lat teraz 3klasa .Wiem że pójdzie do przodu,mimo że nauczyciele w niego nie wierzą

    Polubienie

    1. Awatar sylwiaiwan

      Najważniejsze, że Ty wierzysz, nie dajcie sobie Tego zabrać. Pozdrawiam i do przodu! 🙂

      Polubienie

Odpowiedz na sylwiaiwan Anuluj pisanie odpowiedzi

Proszę zalogować się jedną z tych metod aby dodawać swoje komentarze:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: