Autystyczny recykling
Czyli cykl życia autystycznej matki
Matki dzieci w spektrum, które poświęciły się na pewnym etapie
i zadedykowały swoje życie dziecku spotykają się często z traktowaniem jako druga kategoria człowieka.
Postrzegane jako przeterminowane, traktowane z góry, jakby okres ochronny się skończył na szacunek i uznanie.
Potem się dzieje wszystko szybko, gdyż muszą bardzo efektywnie odnaleźć się w tej rzeczywistości. Brać wszystko co dają.
Nie mieć żadnych standardów.
Oczekiwań i potrzeb.
Przerobić to.
Takie życiowe ochłapy rzucane często też przez bliskich. Bo trzeba przecież brać co jest.
I najgorsze jest to, że jesteśmy postrzegane właśnie jakbyśmy zaczynały wszystko od zera. Za każdym razem.
I nie ma znaczenia nic.
Kim jesteś, co robiłaś przez te wszystkie lata.
Nikogo to nie obchodzi.
Musisz brać wszystko jak leci.
Z pamiętnika
AspieZaklinaczka
Sylwia Niemowna-Baginska









































