Wysokie funkcjonowanie w spektrum nie istnieje
Powtarzam to do znudzenia.
Nie tylko po to aby wytłumaczyć, że każdy człowiek w spektrum to indywiduum i nie ma dwóch takich samych ludzi w spektrum, nawet jeśli mamy podobne upodobania, trudności, możliwości.
Nawet powiem szczerze, nie lubimy się wzajemnie.
Tak nie lubimy się. Gdyż to, że jesteśmy w spektrum nie oznacza że lubimy wszystkich ludzi w spektrum- bo się w jakimś stopniu utożsamiany, integrujemy z innymi ludźmi w spektrum. Lubimy się lub nie lubimy tak samo jak reszta neurotypowego świata.
Wysokie funkcjonowanie bardzo trafnie określiła ostatnio pewna młoda dziewczyna.
Powiedziała mądre słowa:
„Nie ma czegoś takiego jak wysokie funkcjonowanie w spektrum. Jest tylko doskonałe, aktorskie maskowanie, które wykańcza energetycznie, fizycznie
i mentalnie”. Trzeba przestać się maskować w końcu aby ludzie nas zobaczyli naprawdę”.
Wysokie funkcjonowanie jest tylko określeniem, które pozwala określić w jakim stopniu autyzm człowieka w spektrum dotyka innych w otoczeniu. Bliższym lub dalszym. Czyli jeśli osoba nie wymaga fizycznej, mentalnej, funkcjonalnej opieki w znacznym stopniu to znaczy, że „funkcjonuje”. Tylko jak?
Tylko, że nikt nie wie co się dzieje w głowie tej osoby, w ciele. Jak się czuje. Sensorycznie, przestrzennie.
Czasowo czy się wyrabia w tych ramach, ograniczeniach, barierach. Społecznych, ekonomicznych.
Czy dosięga tych wszystkich wymagań, czy schyla się po to żeby nie stracić życiowej szansy.
Czy czuje się gotowa? Czy odnajduje siebie w tym wszystkim.
Czy nadąża za zmieniającym się światem.
Czy jak już jest na jakimś etapie to czy znowu jest na coś za późno.
I ciągle musi „nadrabiać” „nadgonić”.
I znowu się spóźnia. I nigdy nie jest w stanie się dopasować.
I jest zależna mimo zdolności które posiada gdyż nie potrafi się dostosować do tego świata.
Albo wyprzedza ten świat i nikt tej osoby nie rozumie.
Albo gdy już poczeka aż świat zrozumie.
Ktoś ją skutecznie hamuje i znowu jest out of date.
Taki świat.
Taka niesynchronizacja.
Zawsze przychodzi taka refleksja – my się bardzo staramy w spektrum – tylko świat zewnętrzny nie współpracuje ❤️.
AspieZaklinaczka
Sylwia N.Baginska
#asd
#aspiezaklinaczka
#mikilittleaspie
#aspiefamilyjourney
#autyzm