Nikolai wszedł do sali z głośnym płaczem. Mama powiedziała mu, że on zostanie z nauczycielami w pokoju zabaw, ale ona wyjdzie. Nikolai zawsze miał przy boku mamę albo nianię i nawet krótka chwila bez którejś z nich trwała dla niego stanowczo za długo…
„Bierze ze mną prysznic. Śpi ze mną. Za dużo tego” – narzekała jego mama. Rosjanka. Mama wyszła, a nauczycielka próbowała pocieszyć chłopca. Nikolai nie reagował. Podbiegł do okna, szlochając, bo nigdy nie był sam i wiedział tylko, że na pewno nie będzie mu z tym dobrze. Zasugerowałam nauczycielce, żeby Nikolai tylko siedział na jej kolanach i obserwował, co robią inni.
Pozostałe dzieci bawiły się po kolei na huśtawce naprędce skleconej z belki i platformy do ćwiczeń równoważnych. Dzieci na zmianę siadały pojedynczo na dwóch końcach platformy i huśtały się w górę i w dół. Trzecie dziecko siedziało po środku platformy, a wszyscy razem chichotali z radości. Ich śmiech w końcu przykuł uwagę. Nikolaia, który zaczął bacznie obserwować dzieci i uspokoił się. Zabawa dobiegła końca, a dzieci dostały plastikowe worki na śmieci, które miały na siebie założyć przed rozpoczęciem malowania. Kiedy Nikolai sięgnął po worek i powiedział „plastik”, wiedzieliśmy, że odnieśliśmy zwycięstwo.
Dołączył do innych dzieci maczających kawałki łodygi bananowca w farbie i odciskających nimi ślady na papierze zawieszonym na ścianie. Dzieci dostały też kawałki ziemniaka, łodygi selera naciowego i pędzelki, które mogły łatwo złapać swoimi małymi palcami. Na przykrytej folią podłodze rozstawiliśmy płytkie miski z czerwoną, żółtą i niebieską farbą.
Dzieci były urzeczone, szczególnie Nikolai. Nawet inne dziecko, u którego zdiagnozowano ADHD, bez problemu pozostało z nami przez cały czas tej zabawy.
Aby przykuć uwagę dziecka, trzeba wiedzieć, co je interesuje. Niektórzy lubią układać puzzle, inni uwielbiają zabawy z wodą, a jeszcze inni silnie reagują na ruch. Teraz już wiemy, że Nikolai ma duszę artystyczną. Będziemy więc przygotowani na to, żeby zwabić go sztuką i pomóc mu dalej odkrywać, że życie może być ciekawe nawet bez mamy czy niani przy boku.
Na podstawie: Sher B. (2013). Nikolai Finds Art. W: The Whole Spectrum of Social, Motor, and Sensory Games. San Franciso: Jossey-Bass
źródło: B. Sher, CODZIENNE GRY I ZABAWY DLA DZIECI Z ZABURZENIAMI…, HARMONIA UNIVERSALIS, Gdańsk 2018