Środa, 21.06.2017
Środa, pierwszy dzień lata, za oknem 27 stopni. Jestem po dwukilometrowym biegu i czuję się jak młody bóg. Piotrkowi dopiero wczoraj udało się „zdobyć” a raczej sfotografować wyniki egzaminu gimnazjalnego. Jest dobrze. Chociaż oceny na świadectwie ma słabe, a więc to co zawyży egzamin – zaniżą oceny na świadectwie. Co się polepszy to się…
Papiery do technikum informatycznego już złożone drogą elektroniczną, podanie doniesione, jeszcze trzeba donieść świadectwo i opinię o kształceniu specjalnym, zdjęcia, badania itp. Nie wiem jakie problemy spotkają nas w związku z tymi badaniami ale nie chce mi się teraz o tym myśleć… 7 lipca okaże się czy Piotrek został przyjęty… albo nie. Wtedy zaczniemy nową wędrówkę niestety kompletnie nie wiem jaką, zbyt wielkiego wyboru tu nie mamy…
W piątek przenosimy się na bagna. Tonę w niewyprasowanych ciuchach i niezałatwionych sprawunkach…