Reklamy
Reklamy

kids_school_lunch_570

Rozwój dziecka jest indywidualny; różnice zależeć mogą od wrodzonych cech, ale także od warunków, w jakich się wychowuje. Ale są pewne kamienie milowe. Warto je prześledzić nie tyle dla egzaminowania własnego dziecka, ile dla refleksji nad tym jak rodzi się ludzki umysł.

Ważne są umiejętności ruchowe małego dziecka – obracanie się z pleców na brzuch, siadanie, stawanie, chodzenie – dla rozwoju intelektualnego, ponieważ determinują możliwość poznawania otoczenia, nawiązywania kontaktów, śledzenia wydarzeń, rozwój mowy. Toteż przez 3 pierwsze lata życia mówi się o rozwoju psychoruchowym, – potem dopiero o umysłowym lub intelektualnym.

Po ukończeniu 3 miesięcy człowiek nie leży już na plecach z głową na bok, lecz w pełni symetrycznie. Jeśli w tej pozycji podciągniemy go za ręce, uniesie głowę. Gdy położymy na brzuchu – też ją uniesie wysoko. Ogląda sobie ręce, zbliża jedną do drugiej, chwyta przedmioty i wkłada je do buzi.

Po ukończeniu 6 miesięcy siada, gdy podamy mu ręce (nie należy go w tej pozycji przetrzymywać). Obraca się na brzuch, wysoko podpiera się na rękach. Zaczyna pełzać – rozpoczyna od przesuwania się do tyłu. Ujęty pod pachy i ustawiony w pozycji pionowej, chętnie podskakuje. Trzymany przedmiot obraca, przekłada z ręki do ręki, postukuje nim o blat stołu, a gdy wypadnie, będzie patrzeć, gdzie upada (ważny etap w rozwoju myślenia przyczynowo – skutkowego).

Po ukończeniu 9 miesiąca świadomie wyrzuca zabawkę i obserwuje upadek. Cieszy się hałasem. Domaga się podniesienia zabawki. Podobne reakcje wykazuje w innych sytuacjach, gdy chce coś osiągnąć. Potrafi powtarzać sylaby ma-ma, ta-ta. Zaczyna rozumieć proste słowa. Naśladuje gesty, toteż możemy je nauczyć np. robienia pa-pa. Cieszy się, gdy świat akceptuje jego działanie.

Po roku z leżącej staje się istotą dwunożną. Nadal wprawdzie wykorzystuje do przemieszczania się pozycję czworonożną, jednak potrafi stać, trzymając się jedną ręką lub nawet wykonać kilka kroków (chód ma niepewny, marynarski). Zbiera przedmioty, wkłada je do wiaderka i wyjmuje. Podejmuje próby składania zabawki z różnych części. Wykonuje proste polecenia, jednak skupia się tylko przez chwilę. Chętnie bawi się z dorosłymi, przewracając zbudowaną przez nich wieżę z klocków.

Po półtora roku samodzielnie chodzi i biega. Zdejmuje niektóre części u brania, próbuje wkładać buty. Odwraca kartki książki. Potrafi zbudować z trzech klocków wieżę. Mówi około ośmiu słów. Potrafi pokazać znany sobie przedmiot na obrazku, a czasem go nawet nazwać. Lubi otwierać szuflady, pudełka, chętnie je wybebesza. Podczas spacerów interesuje się innymi dziećmi, zwierzętami, maszynami. Potrafi protestować płaczem i krzykiem. Sygnalizuje potrzeby fizjologiczne, czasem po fakcie.

Po dwóch latach dobrze biega, kopie piłkę, bez trzymania potrafi zejść ze schodów krokiem dostawnym. Umie piętrzyć i szeregować klocki. Bazgrze kredką po papierze, ale potrafi narysować kreskę, gdy to pokażemy. Umie wskazać lub nawet nazwać przedmioty na obrazkach. Dużo mówi prostymi zdaniami. 200 – 300 słów poprawnie wymawia. Nazywa siebie po imieniu. Reaguje już mniej emocjonalnie, nie krzyczy i nie złości się, gdy nie od razu go rozumieją. W nowym otoczeniu jest nieśmiały. Naśladuje proste czynności, identyfikuje przedmioty, które do niego należą, pomaga je sprzątać.

Po 2.5 roku chodzi sprawnie, więc przeniesie z jednego miejsca na drugie kruchy przedmiot, na przykład bombkę choinkową. Umie stanąć na jednej nodze. Potrafi narysować kółko i kropkę. Potrafi popychać przed sobą zabawkę i kierować nią. Chce bawić się sam, wyrywa dzieciom zabawki. Jest bardzo wrażliwy na pochwały i nagany. Lubi przestrzeganie porządku w znanych mu czynnościach (toaleta, ubieranie się, obrana droga do domu).

Po 3 latach umie podskakiwać na jednej nodze, rzucać piłkę, chodzić w takt muzyki, opowiedzieć co narysował. Robi babki z piasku i kulki z plasteliny. Tworzy konstrukcje z klocków i potrafi je nazwać. Buduje zdania złożone, zasób słów sięga tysiąca. Chętnie naśladuje inne dzieci, zaczyna z nimi współdziałać. Usamodzielnia się w jedzeniu, myciu rąk, załatwianiu potrzeb fizjologicznych. Umie już, przynajmniej częściowo, opanowywać swoje emocje. Mówiąc o sobie, używa zaimka  ja (R. Rokicka – Milewska, 2007).

 Zachowania

3 – latek – Pojawiają się bardzo silne uczucia, których dziecko nie potrafi u kryć (przy wyrażaniu gniewu lub radości dzieci dużo mówią, krzyczą i gestykulują). Bardzo łatwo przechodzą z jednego nastroju w drugi – płaczą, a za moment już się śmieją. Uzewnętrzniane emocje trwają bardzo krótko. W tym wieku dzieci nie wiedzą jeszcze, co to są wartości, dlaczego muszą robić tak, a nie inaczej. Podporządkowują się woli i oczekiwaniom dorosłych.

4 – latek maluchy są bardziej świadome swoich uczuć i starają się nad nimi panować. Zabawy w odgrywanie ról (np. mamę) pozwalają na lepsze poznanie świata dorosłych. Zaczynają przeciwstawiać się dorosłym, u chłopców zauważ się agresję (są gotowi do wymierzenia kary koledze). Zaczynają się tworzyć przyjaźnie w grupie przedszkolnej, które jednak zazwyczaj nie trwają długo.

5 – 6 latek – pojawiają się nowe uczucia: lęk, nieśmiałość, zakłopotanie. Dzieci w zależności od środowiska w jakim przebywają, wiedzą już, jak okazywać i kontrolować swoje emocje. Przystosowują się do zasad panujących w grupie. Budzą się u nich wyższe odczucia intelektualne, moralne i estetyczne. Coraz częściej sobie pomagają, rozumieją potrzeby i emocje innych. Jednocześnie kształtuje się niezależność dziecka – jego zachowanie bywa kapryśne, zmienne, konfliktowe.

7 – 8 latek – dziecko staje się wrażliwe na oczekiwania i odczucia innych, w większym stopniu kontroluje swoje zachowanie, które staje się podporządkowane potrzebom miłości i akceptacji. W dalszym ciągu uczy się współpracy i pomagania innym (P. Walewski, 2013).

źródło: Na podstawie „Nasze dziecko. Rozwój, pielęgnowanie, wychowanie”, pod redakcją naukową Romy Rokickiej – Milewskiej, Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa 2007. W Ja My Oni, Tom 6 13/2010, INDEKS 381-055 – art. Juliusz Ćwieluch „Jak nie stracić głowy od dobrych rad”.

art. Paweł Walewski „Wielkie cierpienia małolata”, Ja My Oni, Tom 13 8/2013


Reklamy
kingfisher.page

Skomentuj

Proszę zalogować się jedną z tych metod aby dodawać swoje komentarze:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: