Reklamy
Reklamy
Reklamy
20160518_083451.jpg
Foto z komórki Piotrka, Gimnazjum: zajęcia fotograficzne

Powszechnie uważa się, że uczniowie z autyzmem/dysleksją źle sobie radzą ze zmianami, a w szczególności trudne jest dla nich rozpoczęcie nauki w gimnazjum i szkole ponadgimnazjalnej.

„Należy jednak pamiętać, że doświadczanie niepokoju przez dzieci w sytuacji, gdy zmuszone są opuścić miejsce, w którym czują się bezpieczne, i udać się w nowe i nieznane, jest zupełnie naturalne. Dlatego bardzo ważne jest, aby przejście do nowej szkoły zostało dobrze zaplanowane i by uczeń mógł stopniowo się z nią zapoznawać. Większość szkół organizuje rokrocznie „drzwi otwarte”, podczas których można zwiedzić szkolny budynek oraz poznać nauczycieli. Dla dzieci z ASD/dysleksją jest to doskonała okazja do oswojenia się z nową szkołą w komfortowych warunkach, ponieważ w te dni zajęcia najczęściej się nie odbywają, a więc korytarze nie są zatłoczone.

Dobrym pomysłem jest też przydzielenie nowym uczniom podczas ich pierwszego tygodnia w szkole opiekunów rekrutujących się spośród starszych kolegów – ich zadaniem będzie pomoc w rozeznaniu się w planie lekcji, pokazanie, gdzie znajdują się sale lekcyjne i szafka na rzeczy, co trzeba z niej zabierać na kolejne zajęcia oraz jak najsprawniej poruszać się po szkole. Byłoby dobrze, gdyby przez pierwszy tydzień lub dwa nowi uczniowie mieli możliwość zwrócenia się o pomoc do tych opiekunów w różnych momentach szkolnego dnia nauki.

Większość dzieci z autyzmem/dysleksją może też potrzebować dodatkowego wsparcia, np. specjalnych zajęć przygotowujących ich do rozpoczęcia nauki w nowej szkole, ale nawet jeśli nie można im tego zapewnić, najważniejsze jest, aby nie pozostawić ich samych sobie i udzielić przynajmniej takiej pomocy, jaką otrzymują pozostali uczniowie.

Zachęć dziecko do narysowania tabelki, w której po jednej stronie umieści wszystko to, czego się obawia, a po drugiej informacje o rodzaju wsparcia, jakie chciałoby otrzymać.

Co cię martwi?                                                          Jaki rodzaj wsparcia chciałbyś otrzymać?

Budynek szkolny:

  • czy budynek szkoły jest duży?
  • jak znajdę sale lekcyjne?
  • jak znajdę stołówkę?
  • jak znajdę toalety?

Nowe przyjaźnie:

  • Jak znajdą moich przyjaciół miedzy zajęciami i podczas obiadu?

Rozkład zajęć:

  • czy dotrę na czas na kolejne zajęcia?
  • czy będę pamiętać o tym, jakie zajęcia i o jakich porach się odbywają?
  • czy będę wiedzieć, co powinienem każdego dnia zabrać ze sobą do szkoły?

Nauka

  • czy otrzymam wsparcie, jeśli nie będę sobie radzić?
  • czy nauczyciele będą mnie znać i wiedzieć o moim ASD/dysleksji?
  • jak zareagują koledzy, gdy zobaczą, że odwiedzam szkolnego psychologa?
  • czy poradzę sobie z zadaniami domowymi?
  • jak trudna będzie nauka?
  • jakie będzie tempo pracy?

Szafki na rzeczy osobiste:

  • czy łatwo znajdę swoją szafkę?
  • czy będę wiedzieć, kiedy mogę do niej iść?
  • jak będzie się otwierał zamek?
  • do kogo będą należeć szafki sąsiadujące z moją?
  • gdzie będą szafki moich kolegów? (Reid, Green, 2015).

Na koniec dodam ze swojego doświadczenia, że największym narzędziem pomocy dziecku z autyzmem w gimnazjum był numer telefonu komórkowego do wychowawcy klasy.

Wskazane i ważne jest dokładne/spokojne/uważne oprowadzenie po szkole, wskazanie sal, toalet, stołówki itp.

(Z szafki zrezygnowaliśmy już w podstawówce, kiedy zapominał wyciągać wcześniej prac plastycznych/projektów za co obrywał jedynki). Szafka była dla niego utrudnieniem. Utrudnienia eliminujemy.

Reklamy

Psycholog na pierwszych zajęciach powinien sprawdzić czy uczeń potrafi trafić do poszczególnych pomieszczeń, jeśli nie – przećwiczyć tę czynność, oczywiście dyskretnie – na indywidualnych zajęciach. Dobrze jest wydrukować autykowi schemat szkoły i koniecznie wręczyć mu plan wraz z numerami sal i godzinami zajęć. (Nie po tygodniu, tylko w pierwszym dniu zaraz po rozpoczęciu roku szkolnego). Uczeń powinien wiedzieć do kogo ma się zwrócić gdy padnie ofiarą przemocy rówieśniczej, a radziłabym założyć najgorszy scenariusz na początek gimnazjum/szkoły średniej. Dziecko musi mieć szybki i łatwy dostęp w takim przypadku do wychowawcy czy psychologa.Tu  znowu podkreślę jak ważne jest powiązanie osób z salami. Mój syn (ASD) nie skarżył gdy chłopcy go bili, bo nie wiedział do kogo i gdzie ma się zwrócić – pomógł telefon do wychowawczyni (komórka) – która, natychmiastowo reagowała na przemoc – wzywając natychmiast rodziców oprawców do szkoły, co zaowocowało sukcesem już po pierwszych dwóch miesiącach nauki. Teraz koledzy stali się –  zaryzykuję stwierdzenie „bliskimi” kolegami, z którymi chętnie spędza czas nawet po szkole. Inna lub wolniejsza reakcja nauczycieli skutkowałaby pogłębiającą się przemocą. A my musielibyśmy zrezygnować z tego gimnazjum.

Parę takich interwencji pozwoliło oczyścić dobre imię mojego syna.  (Prócz pobić zwykle padają bezpodstawne oskarżenia/kłamstwa z ust rówieśników w stronę „odmieńca” – normą stało się zwalanie winy na dziecko z ASD również i  przez nauczycieli, którzy nie potrafią sobie radzić z taką sytuacją. Na wyjaśnienia zwykle brakuje czasu i cierpliwości. Zaznaczam „ONO” zwykle się nie broni tak jak to czyni typowy nastolatek. Czasem nawet nie wie, że popychanie i wylewanie resztek wody z butelek na głowę to też przemoc. Niekiedy wybuchnie niespodziewanie, nieadekwatnie do sytuacji gdy już ośmiogodzinne nękanie na każdej lekcji z mega nękaniem w czasie przerw –  zamieni się w jeden wielki ból. Uważam, że na tym głównie powinni się skupić psycholodzy i pedagodzy.

W podstawówce mojego syna, zaznaczę, że był a to szkoła w stylu starych komunistycznych molochów –  nauczyciele nie potrafili sobie radzić z przemocą przez „długi tryb docierania informacji” do wychowawcy, później do pedagoga a następnie do psychologa. Trwało to i trwało – a oprawca czuł się bezkarny i powtarzał swoje występki. Gdy kadra nie mogła sobie dać rady z agresywnym chłopcem – zaczęłam regularnie odwiedzać gabinet dyrektora.  Regularność w autyzmie to podstawa!

Psycholodzy szkolni powinni zaczynać zajęcia od wyjaśniania czym jest przemoc i jak na nią reagować. Zdrowe dzieci szybko wyczują kogoś „innego”. – Naturalnie, na różne sposoby będą go odrzucać. Tak jest w przyrodzie – nie zmienimy tego… I prędzej czy później zaczną testować „wytrzymałość” takiego ucznia na zaczepki. Zauważą również, że takie dziecko/nastolatek nie jest w stanie się bronić, często nie będzie nawet wiedział, że spotyka go przemoc i drwina. Jeśli „odda” – dzieciaki zrzucą winę na niego. Później dołączą się rodzice oprawców… i tak dalej.

Rodzice zamiast zajmować nauką dzieci przez pierwsze miesiące muszą robić w szkołach średnich, „porządek” z „oprawcami” swoich dzieci z autyzmem/dysleksją czy pokrewnymi zaburzeniami. A wystarczyłaby szybka reakcja dorosłych; wychowawców, nauczycieli. (Szybka , czyli ten sam dzień lub następny rano). U nas podziałało. Później będzie czas na uświadamianie rówieśników, tj. lekcje o autyzmie, dysleksji czy ADHD itp. Ale najpierw trzeba stworzyć realne warunki edukacyjne dla takiej młodzieży na starcie.

Ważne i często pomijane jest czytanie „opinii o kształceniu specjalnym” ucznia Z ASD/dysleksją przez katechetów, przez swoją niewiedzę mogą ośmieszyć ucznia na pierwszych zajęciach.(- Skandal gimnazjalista nie potrafi się przeżegnać!) Dotyczy to również nauczycieli od plastyki (- Robisz rysunki jak czterolatek, postaraj się!) (no chyba, że dziecko jest uzdolnione w tych kierunkach), muzyki ( – Naprawdę nie umiesz śpiewać?!), WF- u ( – Piłka jest po to, żeby ją kopać, a ty plączesz się o własne nogi!) itp.

Tony Attwood znany klinicysta/praktyk , specjalista ds. autyzmu podkreśla jak ważna jest reakcja nauczycieli na drwiny i przemoc kierowaną przez rówieśników” do dziecka dotkniętego autyzmem. Ta przemoc skutkuje niską samooceną – to z kolei kończy się często samobójstwem takiej młodej osoby.

Pierwszym pytaniem (tak wiem powtarzam się), jakie padło w gabinecie neuropsychiatrycznym do mojego syna dotkniętego autyzmem brzmiało: – Kto cię dzisiaj pobił w szkole… i z kim się dzisiaj kłóciłeś…

źródło: G. Ried, S. Green: „100 i więcej pomysłów, jak pomóc dziecku z dysleksją”, Harmonia Universalis, Gdańsk 2015

Reklamy



#arkusz #ASD #Asperger #AspieZaklinaczka #autyzm #czytanie #dostosowanie #edukacja #emocje #grupa #IPET #kolorowanie #komunikacja #lekcja #logopedia #metody #MikiLittleAspie #mindfulness #motoryka #mowa #pedagog #percepcja #premium #program #przedszkolak #przedszkole #rewalidacja #rozwój #scenariusz #scenariusze #sensoryka #SI #sposoby #społeczne #SylwiaBagińska #szkoła #terapia #uczeń #umiejętnościspołeczne #uwaga #uważność #zabawa #zajęcia #ZespółAspergera #ćwiczenia

2 odpowiedzi na „Nauka w gimnazjum i szkole ponadgimnazjalnej, spektrum autyzmu”

  1. Awatar Monika
    Monika

    Dziękuję za ten artykuł. Mądre słowa.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Awatar sylwiaiwan

      Dziękuję i pozdrawiam 🙂

      Polubienie

Dodaj komentarz

Reklamy